Log In
Ice Weather Castform Don't have an account yet? Register now!
.

Forum Thread

Przygoda (polish)

Forum-Index Fanmades Fanfictions Przygoda (polish)
rewen0000
OFFLINE
Trainerlevel: 20

Forum Posts: 3
Posted: Tue, 03/12/2013 06:27 (10 Years ago)
Rozdzia? 1- Czas zacz??! Pierwsza pprzygoda!

Sandra wsta?a z rana. Mimi i Serperior ju? czeka?y na dole. Zaspana dziewczyna podesz?a do sto?u i zjad?a ?niadanie. Obok niej pojawi? si? malutka Zorua. Pog?aska?a j? i znów posz?a do pokoju. Przesz?a obok u?miechaj?cej si? Mimi, która trzyma?a torb?. Nagle siostra j? z?apa?a i zrobi?a lekko gryma?n? min?.
- Skarbie, je?eli b?dziesz si? tak wlec to si? spó?nisz! - powiedzia?a.
Dopiero teraz Sandra oprzytomnia?a i ubra?a si? szybko. Wzi??a torb? i nawet nie zauwa?y?a jak Zorua wk?ada swojego pokeball'a do torby. Zmieni? si? w ma?? figurk? i schowa? si? te?. Srajaton to pi?kne miasto, które jest najbli?ej do laboratorium profesor Juniper. Dziewczynka wsiad?a do poci?gu i uda?a si? na spotkanie z now? przygod?. Gdy ju? dosta?a si? do laboratorium nie mog?a uwierzy? ile by?o tam pokemonów. Naprzeciwko niej stan??a kobieta.
- Ty pewnie jeste? Sandra, siostrzyczka mojej najlepszej uczennicy Miriam. - zapyta?a.
- Tak jest Psorko! Przysz?am po mojego perwszego pokemona.
- Dziwne jest to przezwisko. Ale wracaj?c do tematu, oto masz do wyboru : Snivy, trawiast? jaszczurk? dalej Oshawott, wodn? wydr? i na ko?cu Tepig, ognist? ?wink?.
Dziewczynie zaj??o chwil? my?lenie, lecz posz?a za upodobaniem.
- Wybieram Oshawott'a, poniewa? chc? kontynuuowa? rodzinn? tradycj? i wiem jak pi?knie ewoluuje.
Profesor Juniper poda?a jej pokeball'a startera, pi?? innych pokeball'i, kasetk? na odznaki i ró?owe urz?dzenie.
- Oto jest pokedex. Dzi?ki niemu dowiesz si? jaki typ ma dany pokemon i jak si? nazywa.-wyt?umaczt?a pani profesor.
- Mog? wypróbowa?? - odpowiedzia?a Sandra.
- Czemu nie.
Kamerk? wycelowa?a w wydr?. Na ekranie pokaza? si? wizerunek Oshawott'a.
- Oshawott, pokemon wodnista wydra. Jest niesamowicie przywi?zany do swojej muszelki, która s?u?y do ataku jak i obrony. Bez niej czuje sie bezradny. Jest te? niesamowicie przyjazny. - powiedzia? pokedex.
Nagle rozled? si? trzask, a do pokoju wpad? ma?y pokemon. Wpad? na profesor Juniper i próbowa? ucieka?. Chwil? pó?niej wpad? rozgniewany Herdier. Sandra poczu?a z?o?? bij?c? od psa. Podesz?a do niego i zacze?a go g?aska?.
- Kochaniutki Herdierze, có? takiego zrobi? ci ten ma?y pokemon?
- Herdier. Herdier. Herdier. - odpowiedzia? pos?usznie stworek.
- Ale wiesz, nie wolno tak atakowa? bezbronnego.
Herdier wydawa? si? skruszony. Podesz?a do nich sier?ant Jenny.
- Oj Herdierku co ja z tob? mam. Dzi?kuj? za opiek? nad nim pani profesor.
Po czym wysz?a. Profesorka zdj??a z siebie malutkiego "potworka" i wsta?a. Otrzepa?a sobie kitel.
- Zapomnia?am ci powiedzie? o czym? jeszcze. To prezent od twojej matki, która urodzi?a si? i mieszka w Wiosce Smoków. To jest Dratini. Joly przyniesiesz jego pokeball?
Kobieta w wieku Mimi (czyli 27-28 lat) przytakn??a g?ow?. Po chwili jej niebieskie w?osy znikn??y. W mi?dzy czasie Sandra sprawdzi?a czym jest Dratini.
- Dratini, pokemon smok. Podtyp wodnisty. Jest bardzo silny przeciwko pokemonom smokom i wodnym. Niektórzy naukowcy my?l?, ?e klejnot znajduj?cy si? na jego g?owie to tak zwane trzecie oko. Ostatnie stadium ewojuucji to Dragonite.
Nagle w ich stron? lecia? pokeball. Oshawott skoczy? i go z?apa?. Sandra nakaza?a mu by da? go profesor Juniper co te? uczyni?. To samo zrobi?a pani profesor. Dziewczynka w?o?y?a pokeball'a do torby i uda?a si? do wyj?cia. Po chwili zderzy?a si? z kim?.
Z kim zderzy?a si? Sandra? Kiedy oka?e si?, ?e Zorua schowa?a si? w torbie? Tego dowiecie si? w nast?pnym rozdziale.
rewen0000
OFFLINE
Trainerlevel: 20

Forum Posts: 3
Posted: Tue, 03/12/2013 06:28 (10 Years ago)

Title: Rozdzia? 2

Sandra spojrza?a na przeszkod?. Okaza? si? nim ch?opak mo?e o rok starszy od bohaterki. Zacz?? dziwnie si? patrze? w jej stron?. Ciemny blondyn o piwnych oczach, có? za rzadko??, pomy?la?a Sandra.
- Hejka jestem Simon. Widz?, ?e dopiero co dosta?a? startera. - powiedzia? nieznajomy.
Dziewczyna spojrza?a na dó? gdzie sta? Oshawott.
- Co, gdzie, jak? - zacz??a pyta? dziewczyna.
- Mo?e stoczymy bitw?? Wida?, ?e malec rwie si? do walki.
- Mi tam pasi. Obok laboratorium powinna by? arena. A tak wogóle to jestem Sandra.
- Mo?e wam pos?dziuj?? - zapyta? znajomy g?os.
- Mimi! Jak chcesz.
- Czyli to nie twoja pierwsza bitwa.
- Sandra jak na pocz?tkujacego naprawd? nie?le sobie radzi. Od dziecka stoczy?y?my z powiedzmy tysi?c walk lub wi?cej.
- Aha.
Poszli na ma?e pole bitwy. Mimi powiedzia?a, ?e dozwolone s? dwa pokemony. Pierwszym wyborem Simona okaza? si? Pignite. Sandra sprawdzi?a co to za pokemon. A wi?c ewoluucja Tepig'a, pomy?la?a dziewczyna. Pochyli?a si? i spojrza?a na Oshawotta. Wyderka od razu j? zrozumia?a.
- Czas rozpocz?? bitw?.
Pierwszym ruchem Simona by? Nitro-attack. Oshawott z niezwyk?? zwinno?ci? i szybko?ci? zrobi? unik. Sandra u?y?a Bumbelbeam, który z impetentem uderzy? w ?wink?. Lecz ta szybko si? otrz?sne?a i wsta?a.
- Tak to jest gdy ma si? wi?ksze do?wiadczenie. - powiedzia? pewny siebie ch?opak.
- Oshowatt u?yj Przyci?gania!
- CO?!!
Wokó? wyderki zacz??y wirowa? serduszka i gdy pos?a?a ca?usa w storn? Pignita polecia?y za nim. Biedna ?winka "zakocha?a si?" w Oshawocie. W tym momencie walka mia?a faworyta. Ma?a wyderka u?y?a Razor Shell, która wyko?czy?a Pignita.
- Pignite jest niezdolny do walki. Starcie wygrywa Oshawott.
Simon przez chwil? by? nieobecny. Wróci? na ziemi? gdy co? sobie u?wiadomi?.
- Wi?c twój Oshawott jest samiczk?.
- Jak mo?na si? o tym dowiedzie??
- Có?, przyci?ganie dzia?a na p?e? przeciwn? a mój Pignite jest samcem. To chyba logiczne.
Teraz pora na gwiazd? tej bitwy! Poka? si? Kingdra.
- Typ wodny i smoczy? Dobry wybór. - powiedzia?a Mimi.
Pokemon konik morski u?y? Aqua Jet i wyko?czy? Oshawotta, która by?a ju? zm?czona po poprzedniej walce. Przysz?a kolej na Dratini. Seaking u?y? Dragon Rush, który by? skuteczny przeciwko smokowi. Lecz okaza?o si?, ?e to nie wystatczy. Maluszek u?y? tunelu, a potem Dragon Tail. Walka by?a zaci?ta. Po jakim? czasie obydwa pad?y z wyko?czenia.
- Obydwa pokemony s? niezdolne do walki. Og?aszam remis.
Simon i Sandra podali sobie r?ce. Co uczyni?y te? pokemony, które walczy?y. Nagle z torby dziewczyny wyskoczy?a Zorua. Wszyscy byli zdziwieni oprócz Mimi.
- A wi?c tu si? chowa?e? ma?y rozbujniku. - powiedzia?a zak?opotana.
- Mimi czemu Zorua znalaz? si? w mojej torbie? - zapyta?a przestraszona Sandra.
- Bior?c pod uwag? fakt, ?e jeste? z nim od ma?ego i nie rostajesz si? na krok. Có?, chyba ma zamiar towarzyszy? w podró?y.
- Ale gdzie jego pokeball?
- Pewnie w twojej torbie.
Dziewczyna policzy?a wszystkie pokeball'e. Okaza?o si?, ?e jest ich osiem zamiast siedmiu. Ma?y lisek zacz?? ?asi? si? do bohaterki. Nagle co? za?wita?o starszej z sióstr. Wyj??a z kieszeni ma?y ?wiec?cy naszyjnik.
- Sandi, oto Kwiat wi?ni. Naszyjnik ten pozwala po??czy? sie z pokemonami.
- Oto na miano Dragonhellów, daj? ci ten oto naszyjnik. Przynosi on szcz??cie, a nied?ugo powinna? si? nauczy? z niego korzysta?. Ale pami?taj, nie mo?esz go zgubi?.
Za?ozy?a go na szyj? Sandry i znikn??a. Dzieczyna ju? mia?a i?? gdy zatrzyma? j? Simon.
- Mo?e b?dziemy razem podró?owa?? A tak wogóle to chyba o czym? zapomnia?a?.
- Do jasnego Zekroma! Przepraszam was! Wszyscy powrót! I ch?tnie.
Dratini i Zorua wykonali polecenie. Tylko Oshowott nie chcia?a wej?? do pokeball'a.
- Co si? sta?o malutka? - zapyta?a przestraszona Sandra.
- Chyba chce podró?owa? u twego boku. - odpowiedzia? Simon.
Wyderka przytakn??a.
- A wi?c nie widz? w tym porblemu!
Dziewczyna mocno przytuli?a swoj? partnerk? i posz?a w dalsz? drog? po pierwsz? odznake w Srajatonie. Lecz nie mia?a poj?cia, ?e kto? j? obserwuj?.
Czy Sandrze uda si? zdoby? pierwsz? odznak?? Kim si? oka?e ten kto?, który obserwuj? bohaterów? I jaka historia wi??e si? z naszyjnikiem Kwiatu wi?ni? Dowiecie si? czytaj?c kolejny rozdzia?!
rewen0000
OFFLINE
Trainerlevel: 20

Forum Posts: 3
Posted: Tue, 03/12/2013 06:29 (10 Years ago)

Title: Rozdzia? 3

Sala by?a niesamowita. Nagle Sandra us?ysza?a piski. Spojrza?a w ich stron?, a tam stali trzej ch?opacy i grupka dziewczyn. Chili zauwa?y? ?redniego wzrostu dziewczyn? o srebrnych w?osach.
- Kim jeste? pi?kna srebrno w?osa?
- Mam na imi? Sandra i chc? stoczy? walk? o odznak?. Ty jeste? Chili a twoi bracia to Cilan i Ceres.
- Du?o wiesz. Wi?c ju? wiesz, z którym z nas chcesz walczy??
- Z ca?? przyjemno?ci? stocz? j? z tob?.
W restauracji zacz??a osuwa? si? ?ciana. Wida? by?o ju? pole walki. Oshawott by?a wniebowzi?ta. Chili zaprowadzi? Sandr? na jej miejsce. Rozleg?y si? kolejne piski. S?dzia stan?? na podium.
- Walka jeden na jednego czas zacz??.
- Pansear wybieram ci?!
- Dratini do boju!
To zdusi?o piski. Jedynym d?wi?kiem by?o parskni?cie Simon'a. Pierwszy ruch wykona?a bohaterka. Dratini u?ywaj?c Dragon Rage, pogr??y? Pansear'a. Lecz nie na tym poprszesta?a walka. W odwecie ma?a ma?pka u?y?a Ember. Poparzony Dratini ledwo trzyma? si? na nogach.
- U?yj Aqua Tail!
Ogon smoka zacz??a oplata? woda . Wyskoczy? w powietrze, po czym trafi? Panser'a. I na tym sko?czy?a si? bitwa. Dratini rzuci? si? na ramiona Sandry, a ta go przytuli?a. Cilan, Chili i Ceres podeszli do niej pogratulowa?.
- Kto by si? spodziewa?, ?e wystawisz tak dobrze wyszkolonego pokemon'a.- Powiedzia? Chili.
- Tak szczerze to b?dzie druga walka Dratini'ego. Doskonale przestudiowa?am wszystkie ruchy waszych pokemonów. A poniewa? mia?am blisko do tej sali, jako? tak wysz?o. - odpowiedzia?a po?piesznie.
- Troch? to dziwne. Prosz?.
Chili poda? odznak? dziewczynie. Sandra i Simon wyszli z sali. Nagle zacz?pi? ich jaki? nieznajomy.
- Czu? w tobie krew Dragonhell'ów m?oda panno. Oto prezent ode mnie.
Oboje spojrzeli po sobie, po czym nieznajomy da? bohaterce jajo pokemon'a. Dziewczyna ju? chcia?a co? powiedzie?, lecz nieznajomy ju? odszed?. Poszli wi?c do domu Sandry. Gdy weszli na lodówce widnia?a kartka z opisem historii. Historii, która mia?a si? powtórzy?. Co to za historia? I dlaczego mia?a ona powi?zania z Sandr?? Dowiecie si? nied?ugo.